Ambiwalentna Anomalia Ambiwalentna Anomalia
585
BLOG

ZGADNIECIE JAKTO BĘDZIE?

Ambiwalentna Anomalia Ambiwalentna Anomalia Kultura Obserwuj notkę 6

Jak mówimy o historii, to musimy powiedzieć także o histerii. Otóż przejście do historii powoduje histerię u tych, którzy bardzo by pragnęli istnieć, a są warci tyle co zapomnienie.

 

Proszę mi wybaczyć, ale postanowiłem napisać jakoś inaczej niż większość ten kwietniowy czas. Wielu pisze ode mnie lepiej, więc chyba przestawiłem się na odbiór niż na nadawanie. Jednak jeden fakt jest dla mnie oczywisty w przypadku katastrofy smoleńskiej.

Otóż Lech i Maria Kaczyńscy przeszli do historii na wieki.

Jak mówimy o historii, to musimy powiedzieć także o histerii. Otóż przejście do historii powoduje histerię u tych, którzy bardzo by tego pragnęli, a są warci tyle co nic. I powiem Wam szczerze (możecie mi wierzyć lub nie) rodzina państwa Kaczyńskich: Maria, Lech, Jarosław są już historii Polski zapisani na zawsze. Chciałbym tym samym pocieszyć wszystkich tych, którzy oburzają się na Rosjan, którzy zamienili tablicę, chciałbym powiedzieć:

Nie martwcie się – jest dobrze.

Nie martwcie się o Anodinę i MAK, nie martwcie się o HGW która nie pozwoliła włączyć syren w Warszawie o godzinie 8:41 w niedzielę 10 kwietnia 2011 choć w całej Polsce biły dzwony i wyły syreny, nie martwcie się o Tuska, o Komorowskiego, Niesiołowskiego.

Oni jeszcze tego nie wiedzą, ale właśnie teraz powoli przestają istnieć. Powiecie, że to przenośnia? Otóż proszę potraktować moje słowa dosłownie. Ci ludzie z czasem zupełnie znikną, rozpłyną się w niebycie już niedługo… właściwie już ich nie ma.

Oczywiście, że z tym walczą. Proszę ich zrozumieć, to boli gdy ma się świadomość swego nieodwracalnego znikania. Będą nienawidzieć, będą opluwać, będą pluć nienawiścią jak Niesiołowski dzisiaj, jak profesor Smolar, jak Napieralski czy Poncyliusz i wielu innych. Jakbyście się zachowywali gdyby was było z każdym dniem dużo mniej, a inni trwali wieczność?

Wiem, wiem…Wy byście inaczej się zachowywali.

Kiedyś oglądałem ostatni wywiad Mieczysława F. Rakowskiego w TVN24 (tuż przed śmiercią na nowotwór), który na długo został mi w pamięci. Otóż nie darzyłem Rakowskiego sympatią, wręcz niechęcią, ale słuchałem jak zaczarowany mądrością tego człowieka. Otóż pytano się o spór Ś.P. Lecha Kaczyńskiego i Tuska o miejsce w statku powietrznym i na konferencji. Pan Rakowski powiedział w te słowa (cytat z pamięci): a kto to jest Tusk? Tego człowieka już nie ma. Zaraz go nie będzie, tak jak mnie, więc po co się tak ciska, wścieka? Niedługo nikt nie będzie o nim pamiętał.

A o Lechu Kaczyńskim pamięć pozostanie.

Wszystkim którzy się boją niepamięci o Marii i Lechu Kaczyńskim, powiem tak:

cieszcie się ze wszystkich problemów, że MAK, że Anodina, że tablica jest podmieniona, że śledztwo, że wrak, że archeolodzy znajdowali szczątki ofiar katastrofy, że generał podobno był pijany…

to wszystko pozwala przejść ofiarom katastrofy do wieczności.

A reszta hunwejbinów aż się zapluwa z wściekłości, bo znikają coraz bardziej.

Prosta i tania reklama w Internecie sprzedawana za pomocą AdTaily(PLALLADTAILY0002) WAU_tab('9bn09paqq57v', 'bottom-center')

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura